W kolejnym artykule z serii Jak i w co inwestować rozpatrzymy różnice pomiędzy inwestowaniem, a spekulacją. Jest to niezwykle istotne, aby zrozumieć, czym tak naprawdę jest inwestowanie i jak prawidłowo podchodzić do tego niezwykle interesującego tematu. W celu jak najlepszego wyjaśnienia przywołamy opinie legendarnych inwestorów, Benjamina Grahama i Warrena Buffeta.

Zacznijmy zatem od inwestowania, pojęcia bardzo często nadużywanego, które w codziennych rozmowach używane jest nie tylko by nazwać spekulację, lecz również zakup domu czy samochodu.

Poniekąd „sucha” definicja ze słownika mówi, że inwestowanie to proces, który polega na zaangażowaniu środków, najczęściej pieniężnych, w celu uzyskania korzyści w przyszłości.

Cóż, spekulując również angażujemy środki, w celu osiągnięcia korzyści.

Potrzebujemy zatem nieco dokładniejszego sformułowania. Z pomocą przychodzą wspomniane wcześniej osobistości. Benjamin Graham, w książce Inteligentny Inwestor (The Intelligent Investor) definiuje inwestowanie następująco:

„An investment operation is one which, upon thorough analysis promises safety of principal and an adequate return. Operations not meeting these requirements are speculative”.

Co oznacza:

„Inwestowanie, jest to operacja, która po gruntownej analizie obiecuje bezpieczeństwo i adekwatny zwrot kapitału. Operacje, które nie spełniają tych założeń są spekulatywne.”

Esencją definicji użytej przez Grahama jest wzmianka o dokładnej analizie oraz bezpieczeństwie kapitału.

Jak wiemy z porad Warrena Buffeta, gdy stracimy połowę środków, musimy podwoić pozostałe fundusze, aby wyjść na zero. Bezpieczeństwo kapitału powinno zatem być najważniejszą zasadą każdego inwestora. Dokładna analiza jest również niesamowicie istotna, gdyż bez dogłębnego poznania spółki (lub innego obiektu inwestycji) i zrozumienia jej działania, idziemy niejako we mgle, a więc spekulujemy.

Definiując inwestowanie, zasygnalizowaliśmy od razu pojęcie spekulacji. Dla pełności dodajmy, że wg SJP spekulacja to przeprowadzanie ryzykownych transakcji obliczonych na szybki, duży zysk.

Objaśnienia słownikowe mają to do siebie, że brakuje im głębi i przykładów. Przytoczmy zatem kilka słów, które o spekulacji powiedział Warren Buffet.

„Speculation, I would define, as much more focused on the price action of the stock, particularly that you buy or the indexed future or something of the sort. Because you are counting on, for whatever factors, could be quarterly earnings or increase the dividend, but you are not looking to the asset itself. And I say the real test of how and what you are doing is wheater you care whether the markets are open. When I buy a stock, I don’t care whether they close the stock market tomorrow for a couple of years because I’m looking to the business, Coca-Cola or whatever it may be to produce returns for me in the future from the business. Now if I care whether the stock market is open tomorrow then I say to some extent I’m speculating becase I’m thinking about whether the price is going to up tomorrow or not. I don’t know where the price is going to go.”

Co oznacza:

„Spekulację bym zdefiniował jako posunięcie dużo bardziej zorientowane na cenę akcji jak kontrakty na indeksy lub coś podobnego, ponieważ liczysz, na wydarzenia takie jak jak kwartalne wyniki lub wzrost dywidendy, lecz nie patrzysz na sam nabytek. Według mnie prawdziwym testem jest to, czy interesuje cię czy rynek jest otwarty czy też nie. Jeśli kupuję akcje, nie obchodzi mnie czy zamkną giełdy jutro, i to na kilka lat, ponieważ patrzę na firmę, np. Coca-Cola czy cokolwiek innego co przyniesie mi zysk w przyszłości. Natomiast jeśli jest dla mnie istotne, czy giełda będzie jutro otwarta, to do pewnego stopnia jestem spekulantem, ponieważ zastanawiam się czy cena jutro wzrośnie, czy też nie. A przecież nie wiem, w którą stronę będzie podążała cena.”

Legendarny inwestor w przytoczonej wypowiedzi przedstawia spekulację bardzo opisowo. Definicja ta, może nieco obszerna, lecz trafia w samo sedno. Spekulacja jest zagraniem obliczonym na cenę i krótkotrwałym, a to w istocie oznacza, że cały czas należy mieć oko na tym co dzieje się na rynku.

Warto zaznaczyć, że spekulacja niekoniecznie musi być zła, a wręcz przeciwnie,  jest potrzebna i nieunikniona. Istnieje wiele sytuacji, w których za jej pomocą można znacząco powiększyć kapitał, choć należy pamiętać, że może też prowadzić do pokaźnych strat. Istnieje zatem inteligentna spekulacja, tak jak istnieje inteligentne inwestowanie.

Jest jednak wiele możliwości, w których wg Grahama spekulacja jest nieinteligentna, np.:

  • spekulowanie, kiedy myślisz, że inwestujesz
  • spekulowanie na poważnie, zamiast na zasadzie rozrywki, szczególnie, przy braku umiejętności
  • ryzykowanie większej ilości pieniędzy niż można sobie na to pozwolić

Spekulowanie jest zawsze fascynujące i może przynieść wiele frajdy, jeśli jesteśmy po odpowiedniej stronie rynku. W celu spróbowania należy odłożyć pewną sumę na tę aktywność, im mniejszą tym lepiej, i jej nie powiększać bez względu na wyniki. Najlepiej jest oddzielić spekulację od inwestowania przez posiadanie dwóch różnych kont maklerskich, aby nie mieszać tych aktywności, ani w głowie, ani w praktyce.

Mam nadzieję, że powyższe objaśnienia oparte na wypowiedziach mistrzów, przybliżą czytelnikom pojęcia inwestowania i spekulacji. Warto je znać i rozróżniać, aby chcąc inwestować, nieświadomie nie wpaść w pułapkę spekulacji, która choć potrzebna, powinna być stosowana pod ścisłą kontrolą. Nie jest to proste, gdyż szukając najlepszego sposobu jak i w co zainwestować, widmo szybkich zysków może przyćmić racjonalne myślenie i wyprowadzić na manowce.

Podsumowując należy jeszcze dodać, że choć w obecnych czasach nie ma całkowicie bezpiecznych inwestycji i zawsze istnieje czynnik spekulacyjny, to zadaniem inwestora jest ograniczać ryzyko i być finansowo i mentalnie przygotowanym na dłuższe lub krótsze okresy, również niekorzystnych wyników.