Jeszcze potrzeba tylko nieco więcej gorących newsów, kilku konferencji Trumpa i paru procent na giełdach, a już całkowicie będziemy w 2017 roku. Dla tych, którzy są w drodze zamykania, choćby w głowach, ostatnich spraw minionego roku mamy szybkie podsumowanie wyników surowców.
Poprzedni rok był ciekawy, najpierw korekta na rynkach, minima na ropie, bardzo tani gaz, a następnie rajd na prawie wszystkich frontach. Był Brexit, który przyniósł niepewność i był wybór Trumpa, który ponoć miał przynieść krach, a przyniósł nowe szczyty. Każda z tych sytuacji dawała wiele powodów do inwestycji w paliwa, czy w metale szlachetne.
Poniższy wykres przedstawia wyniki wybranych towarów w ostatnim w 2016 roku.
Courtesy of: Visual Capitalist
Cykle inwestycyjne nie kończą się jednak wraz z przesunięciem kartki w kalendarzu, zatem patrząc w przyszłość warto mieć na uwadze to, co stało się wcześniej, i co nawet bardziej istotne, wiedzieć dlaczego.
W 2016 roku na parkietach królowały rudy żelaza, notując niebanalny wzrost, lecz to ropa naftowa i metale szlachetne były na ustach wszystkich. Tak jest i teraz, chociaż w Polsce szalejący KGHM zachęca do zerkania na miedź.
Najgorzej z przedstawionej na wykresie listy w 2016 roku radził sobie uran, na który zalecamy zwrócić uwagę w 2017 roku. Często to właśnie te surowce, które najwięcej straciły w ostatnim czasie są dobrą inwestycją na przyszłość, zgodnie z zasadą Buffetta: „Be Fearful When Others Are Greedy and Greedy When Others Are Fearful”.
Kolejnym tematem wartym uwagi jest wykorzystywany w produkcji baterii kobalt, ale o tym innym razem ;).
No i oczywiście trzeba pamiętać o złocie i srebrze. Oba metale mają szansę na kolejny dobry rok.
Sekcje dotycząca surowców i metali stale się u nas rozwijają, zatem już wkrótce możecie liczyć na więcej głębokich analiz i ciekawych spostrzeżeń, a być może również informacje na temat naszych posunięć.