Zanim, z uwagi na świąteczno-noworoczny odpoczynek, zdążyliśmy podsumować rok 2015, już pierwszy dzień handlowy Nowego Roku przyniósł mocne uderzenie. Od góry do doły i od lewej do prawej widniał kolor czerwony, miejscami tylko ustępując nieśmiałym zielonym barwom.
Najpierw po słabych danych PMI dla przemysłu (48.2), chiński parkiet zanurkował o prawie 7%, po czym notowania zostały zawieszone. W ślad za Chinami podążyły inne azjatyckie rynki.
W Europie od rana wyczuwalny był negatywny sentyment. Co ciekawe najsłabszym indeksem europejskim był niemiecki DAX, który zanotował spadek o ponad 4%. Inne parkiety również zakończyły dzień solidnym minusem.
Słabe dane z Dalekiego Wschodu pociągnęły za sobą miedź, a co za tym idzie spółki wydobywcze takie jak KGHM, czy Glencore. Rodzimy gigant stracił ponad 6% i zakończył dzień poniżej 60zł za akcję.
Ropa notowała pewne wahania, lecz ostatecznie zakończyła dzień na poziomach zbliżonych do otwarcia. Gaz zaliczył niewielki spadek.
W USA również nie obyło się bez spadków, które wynosiły już ponad 2% na S&P 500, lecz w ostatnich minutach handlu udało się nieco poprawić statystyki i zakończyć dzień 1.5% minusem.
Inwestorzy nie mogli się dziś nudzić. Jutrzejszy dzień zapowiada się również interesująco, gdyż trudno przewidzieć jak zachowa się wstrzymana dziś chińska giełda. Być może spadki będą kontynuowane i okaże się, że to co obserwowaliśmy dziś to nie tylko emocje, lecz poważniejsza sprawa – czas pokaże.
Jeśli chodzi o ropę, warto zwrócić uwagę na Bliski Wschód, gdzie po ostatnich egzekucjach w Arabii Saudyjskiej napięcie w regionie bardzo wzrosło. Silne protesty przelały się przez inne kraje regionu.
Jak wiadomo, na tym niestabilnym terenie łatwo może dojść do eskalacji konfliktu, a to poskutkowałoby wzrostem cen czarnego złota.
W każdym razie zalecamy ostrożność i spokojne podejmowanie decyzji inwestycyjnych, więc na początku 2016 roku oprócz wielu udanych inwestycji życzymy Państwu spokoju i rozwagi. Wszystkiego dobrego!