Od jakiegoś czasu na światowych parkietach dominuje algorytmiczny trading, polegający na dokonywaniu automatycznych transakcji za pomocą zaprogramowanych instrukcji, zawierających m.in. zmienne takie jak czas, cena czy ilość. „Algosy” są popularne szczególnie wśród większych instytucji, które ze względu na olbrzymie kwoty, którymi dysponują, są zmuszone podzielić zamierzone transakcje na mniejsze części. Szacuje się, że automatyczne zlecenia składają to aż 75% wszystkich operacji na rynkach.
Automatyzacja może być bardzo przydatna, zarówno dla tych, którym nie chce się klikać, jak i dla tych, którzy na podstawie stworzonych programów dokonują błyskawicznych transakcji w nadziei na zysk. Trzeba jednak uważać, żeby nie popełnić błędu, bo gdy ruszy lawina zleceń, bardzo szybko może dojść do anormalnej sytuacji.
Świetnym przykładem dziwnych wydarzeń na rynkach jest niedawny spadek funta brytyjskiego w stosunku do dolara amerykańskiego. Funt w ciągu 2 minut zanurkował o 8%!
6 października prezydent Francji F. Hollande słownie skarcił Wielką Brytanię mówiąc, że musi ona zapłacić cenę za Brexit. Algorytmy zareagowały i rozpoczęła się wyprzedaż funta. Po pewnym czasie kolejne programy dołączyły i 7 października w okolicach 7:07 (GMT+8) funt brytyjski w 2 minuty spadł z $1.26 do $1.1491. Był to tzw. flash crash – krótkotrwała zapaść spowodowana reakcją algorytmów, gdyż już po 30 minutach funt powrócił w okolice $1.24. Winę za zaistniałą sytuację przypisuje się programom algorytmicznym Cowpox i Triple.
Poniżej znajdziecie infografikę przedstawiającą bardziej szczegółowe informacje i prawdopodobny ciąg zdarzeń.