W ciągu zaledwie 30 lat Chiny przeistoczyły się z ubogiego, zapatrzonego w siebie kraju rolniczego do globalnej potęgi produkcyjnej. Ich model inwestowania i produkcji w kraju, która zostaje eksportowana do rynków rozwiniętych podniosła rangę kraju, który jest obecnie drugą co do wielkości gospodarką na świecie po USA.
W obliczu spowolnienia gospodarki, przywództwo Chin poszukuje nowych sposobów do utrzymania swego apetytu na rozwój, w czasie kiedy sąsiednie kraje wschodzące wzrost popytu.
Xi Jinping, przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej, oficjalnie zaproponował Lądowy Jedwabny Szlak (łączący Chiny i Europę) we wrześniu 2013 roku podczas przemówienia w Kazachstanie, oraz Morski Jedwabny Szlak (łączący Azję, Afrykę i Europę za pośrednictwem dróg morskich) podczas przemówienia w Indonezji także w roku 2013.
Inicjatywa określana razem jako „Jedna Strefa, Jedna Droga” (ang. One Belt, One Road) ma na celu poprawienie połączeń w całej Azji, Europie i Afryce przez politykę finansowania i budowy infrastruktury transportowej w całej Eurazji, na morzu Południowochińskim, na Oceanie Indyjskim i Morzu Śródziemnomorskim. W kwietniu 2015 artykuł w South China Morning Post nazwał go „najważniejszym i najbardziej dalekosiężnym przedsięwzięciem jaki naród kiedykolwiek przedstawił„. Pekin szacuje, że One Belt, One Road w końcu dotrze do 4.4 miliarda ludzi w ponad 65 krajach.
Stosunki Chin z krajami Jedwabnego Szlaku
Kluczem do sukcesu „Jednej Strefy, Jednej Drogi” jest stworzenie odblokowanej sieci drogowej i kolejowej między Chinami i Europą. Plan obejmuje ponad 60 krajów, co stanowi jedną trzecią całkowitej światowej gospodarki i ponad połowę ludności świata. Relację każdego kraju z Chinami zostały w tym celu ocenione na podstawie czynników politycznych, gospodarczych i historycznych. Ostatecznym celem Chin jest rozszerzenie inicjatywy do Afryki i Ameryki Łacińskiej.
Umowy strategiczne
Chiny planują negocjować umowy o wolnym handlu z 65 krajami wzdłuż „One Belt, One Road”. Jak do tej pory podpisano porozumienia m.in. z Singapurem, Pakistanem, Chile, Peru, Kostaryką, Islandią, Szwajcarią, Hong Kongiem i Tajwanem, a kolejne, m.in. z Japonią, Koreą, Australią, Sri Lanką, Norwegią i krajami zrzeszonymi w Regionalnym Kompleksowym Partnerstwie Gospodarczym, Stowarzyszeniu Narodów Azji Południowo-Wschodniej i, Stowarzyszeniu Narodów Azji Południowo-Wschodniej i Radą Współpracy Zatoki Perskiej są w trakcie negocjacji.
Niektórzy obawiają się, że Chiny mają ukryte motywy dla ekspansji morskiej i bezpieczeństwa energetycznego. Jednakże, sceptycy przegapili fakt, iż zapewnienie wzrostu gospodarczego jest podstawą bezpieczeństwa narodowego. Aby załagodzić obawy, prezydent Xi Jinping podkreślił, ze nie mają oni na celu zwiększenia tak zwanej „strefy wpływów”, nie będą dążyć do hegemonii i dominacji oraz nie będą ingerować w wewnętrzne sprawy innych narodów.
Tak wielki projekt będzie potrzebował dofinansowań
Nawet Chiny, choć potężne, mają swoje limity z łącznymi długami kraju szacowanymi na 250% PKB. Trzy instytucje finansowe zostały powołane w celu wspierania jego rozwoju, co spotkało się z pewnym sprzeciwem na Zachodzie, biorąc pod uwagę fakt, iż dostarczają one alternatywę dla Banku Światowego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Azjatyckiego Banku Rozwoju.
Bezpośrednie połączenia
Ze względu na swoje położenie geograficzną, Europa Środkowa i Wschodnia wyznacza zasadnicze ogniwo w rozwoju inicjatywy „Jedwabnego Szlaku”, a łączność z kolei przyczynia się do poprawy infrastruktury tych krajów oraz zwiększenia ich wzrostu gospodarczego.
Założony w 2012 roku mechanizm współpracy „16 + 1” obejmujący Chiny i 16 krajów Europy Środkowo-Wschodniej dał nowy impuls do budowania bezpośrednich połączeń między Chinami, a Europą. Pierwsze bezpośrednie połączenie transportu kolejowego łączące Chiny i Polskę rozpoczęło się w 2013r. Podróż z Chengdu w południowo-zachodnich Chinach do Łodzi zajmuje 15 dni. Dzięki temu, zwiększył się handel między Chinami a Polską. Co więcej, powstało nowe bezpośrednie połączenie lotnicze między Pragą i Pekinem, które zostało oficjalnie oddane do użytku 23 września 2015 roku. Połączenie te znacznie zwiększyło więzi między obydwoma krajami i doprowadziło do bardziej intensywnej współpracy w dziedzinie handlu, inwestycji, turystyki i ochrony zdrowia.
Chociaż dawno już minęły czasy, w których karawany wielbłądów przewoziły jedwab, biżuterię i przyprawy wzdłuż „Jedwabnego Szlaku”, pociągi towarowe łączące chińskie miasta z Europą zabierają stare drogi w zupełnie nową przyszłość.
Produkty elektroniczne firmy Lin Zhengpeng potrzebowały 40 dni, aby dotrzeć do Polski drogą morską. Teraz, dzięki nowej trasie kolejowej łączącej Europę i miasto Wuhan, w którym znajduje się owa firma, trwa to zaledwie dwa tygodnie. „Nasza wydajność przy pociągach jest znacznie wyższa niż wysyłki, a koszt jest niższy niż w transporcie lotniczym” – powiedział właściciel.
Chiny mają obecnie trzy kanały szynowe do Europy – zachodnią trasę przez Alataw Pass w Xinjiangu do Kazachstanu, środkową drogę przez Erenhot do Mongolii, a także poprzez Manzhouli z północno-wschodnich Chin do Rosji. Według Ministerstwa Handlu, wymiana handlowa między Chinami, a krajami „Jednej Strefy, Jednej Drogi” w 2015r. wyniosła 995 miliardów dolarów amerykańskich, około jedną czwartą krajowych obrotów handlowych.
„W przeszłości, to chińskie firmy zazwyczaj wysyłały swoje produkty koleją do Europy, ale teraz firmy europejskie eksportują różne produkty, jak na przykład części samochodowe, do Chin” – powiedział Dong Wanxu, główny menadżer Eurasia International Logistics Ltd.
Na początku lutego 2016 chiński pociąg przybył doTeheranu po 14-dniowej podróży. Pociąg ten użył już istniejących połączeń kolejowych z Chin, aby przejechać do Kazachstanu, następnie do Uzbekistanu, Turkmenistanu, a stamtąd do stolicy Iranu, Teheranu. Jest to wyczyn, który nigdy wcześniej nie został zrealizowany, aż do bieżącego roku.
Historycy twierdzą, że ogromna rozbudowa kolei od 1880 roku do początku XX wieku w Europie i Ameryce Północnej stanowiła drugą Rewolucję Przemysłową. Szyny pozwoliły na znaczny wzrost przemysłu, handlu, urbanizacji i wzrost populacji, oraz wzrost prędkości przepływu towarów i pieniędzy. Iranowi uniemożliwiono połączenia kolejowe przez anglo-rosyjską rywalizację aż do końca 1920 roku, a ze względu na powstanie Związku Radzieckiego został on odcięty od swoich tradycyjnych rynków w Środkowej Azji. Zatem, druga rewolucja przemysłowa może się teraz zbliżać właśnie do Środkowej Azji oraz Bliskiego Wschodu.
Na Szczycie Strefy i Drogi (ang. Belt and Road Summit) kilku liderów firm międzynarodowych podzieliło się spostrzeżeniami odnośnie ściślejszej współpracy.
D. J. Pandian, wiceprezes Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych (ang. Asian Infrastructure Investment Bank, AIIB) powiedział, że AIIB może współpracować z innymi międzynarodowymi bankami rozwoju w celu opracowania wspólnych ram dla współpracy. „Inwestycja w infrastrukturę jest ogromna, jeden bank nie jest w stanie tego zrobić, więc musimy połączyć banki rozwoju, prywatne oraz handlowe” – oznajmił.
Lin Jingzhen, wiceprezes BOC Hong Kong (Holdings) Limited powiedział, że użycie juana staje się stopniowo aktywne w krajach i regionach Jedwabnego szlaku, i z tego powodu Hong Kong powinien skorzystać z okazji, aby stworzyć odpowiednie plany do wzmocnienia korzyści biznesowej opartej na chińskiej walucie. Lin oczekuje, ze juan stanie się jedną z głównych walut dla krajów i regionów położonych wzdłuż trasy „Jednej Strefy, Jednej Drogi”. Powiedział, że wskaźnik dolara pozostanie stosunkowo silny w dłuższej perspektywie, więc wdrożenie juana może być powolne, jako że kraje wzdłuż tego szlaku są w trakcie dewaluacji. Dodał, że jako waluta międzynarodowa, juan będzie odgrywać rolę w porozumieniach handlowych, transakcjach finansowych i rezerwach państwowych. Lin uważa, że ma on ogromny potencjał rozwojowy na rynku towarowym, w środkach infrastruktury i e-biznesie, co sugeruje, że Hong Kong bierze przykład z Singapuru do wprowadzenia środków, które nie tylko mogą korzystnie wpłynąć na sektor finansowy i biznesowy, lecz również będą reminbi poza granicami kraju. „Musimy poprawić kanały finansowania juana, które wliczają kredyty i obligacje korporacyjne oraz poprawić funkcje hedhingowe tej waluty”, zauważył.
Co to wszystko oznacza dla inwestora?
Na pewno warto śledzić rozwój opisanej inicjatywy. Przy budowie infrastruktury skorzystają spółki z branży budowlanej i technologicznej, a na jej wykorzystaniu importerzy i eksporterzy zarówno z Chin, jak i z wielu krajów aktywnie włączających się w budowę i wykorzystanie nowego Jedwabnego Szlaku. Aby nie zagubić się w gąszczu informacji, warto zacząć od śledzenia danych dotyczących wymiany handlowej: importu oraz eksportu, a następnie zawężać poszukiwania dogodnych inwestycji do sektorów lub dalej do poszczególnych podmiotów. Może się okazać, że pomysł zrodzony w Państwie Środka okaże się zbawieniem dla mniej rozwiniętych krajów znajdujących się w strategicznym położeniu. Mamy nadzieję, że skorzysta na tym i nasz kraj, który jest idealnie umiejscowiony by stać się centrum logistycznym Europy.
Gracze forexowi zdecydowanie powinni bliżej przyjrzeć się chińskiej walucie, która m.in. dzięki tej inicjatywie staje się coraz częściej międzynarodowym środkiem płatniczym. Kolejny krok został poczyniony przed kilkoma dniami, gdy w Londynie zostały wyemitowane pierwsze w historii (dostępne w Europie) obligacje chińskie denominowane w juanie. Jak zostało wspomniane wyżej, umiędzynarodowienie juana jest jednym z priorytetów chińskich władz.
Podsumowując, z czysto gospodarczego punktu widzenia inicjatywa „One Belt, One Road” jest wielkim przedsięwzięciem, które może przynieść wiele dobrego zarówno Chinom, jak i wielu innym gospodarkom, a długoterminowy inwestor łącząc fakty i śledząc rozwijającą się sytuację, na pewno znajdzie coś dla siebie.